- Nie ma takiej potrzeby. Możesz spokojnie wrócić na Holland Park. - Wiem, że mogę, ale wolę zostać. - Przecież, do cholery, nie umieram! - Nigdy tego nie powiedziałam - odparła Lizzie, czując, jak żołądek się jej skręca. - To czemu chcesz, żeby mnie wszyscy traktowali jak dzidziusia? - Nikomu to przez myśl nie przeszło - oburzyła się Lizzie. - Gdyby tatuś tu był, zrozumiałby, co ja czuję! Na to zabrakło jej odpowiedzi. - Wygrałeś - rzekła w końcu. - Idę. Kiedy wysiadała z taksówki, w oknach się nie świeciło i w domu nie widać było znaku życia, chociaż przynajmniej ze skrzynki na listy nie wystawały gazety, a na progu nie stały butelki z mlekiem. Lizzie z westchnieniem sięgnęła do kieszeni po klucz i włożyła go do zamka, zbyt już wyczerpana i zajęta http://www.akcesoria-bhp.com.pl - badanie krwi: molalności osocza stężenie sodu (Na) w osoczu Ht i białek osocza (w mniejszym stopniu) kwasica Ogólne zasady nawadniania - niemowlęta – w I-szej dobie nawadniania 200 ml płynów / kg m-c, a następnie 150 ml / kg m-c - dzieci starsze – nie więcej niż 100 ml / kg m-c - dożylnie - najważniejsze – 5% roztwór glukozy i 0,9% roztwór chlorku sodowego - chlorek potasowy – dodajemy przy towarzyszącej hipopotasemii - wodorowęglan sodu – dodaj podczas kwasicy
mu olejek w łydkę. - Chce, żebyś przestała tu przychodzić? Clare się uśmiechnęła. - Owszem, zasugerował to. - Może ma rację. - Nie ma ani cienia racji i powiedziałam mu to. Sprawdź - Może? - No więc dobrze: mam wady. Wielkie, niewybaczalne, straszliwe, z których świetnie zdaję sobie sprawę. - Nie jestem w nastroju do sarkazmu. - A ja nie jestem w nastroju do znoszenia ataków. - Trudno - ucięła Lizzie i odłożyła słuchawkę. 67 - Dzwonił Robin - powiedział Novak do Gare, kiedy wróciła do agencji po kilku godzinach spędzonych u Nicka Parry'ego. - O piątej spodziewa się wizyty Jima Keenana, inspektora z Theydon Bois. - A z tobą ten inspektor nie chce się zobaczyć?