- Nawet jeśli będzie tylko trzech?

pieniądze od rodziców z obojga stron, tylko w ten sposób udało im się zebrać sumę, której żądał True. Na szczęście potem Lee wiodło się Całkiem nieźle w interesach. Przed czterema laty przeprowadzili się do Charlotte i osiedlili w dobrej okolicy, wśród ludzi z wyższej klasy średniej. Stać ich było na posłanie Justina do prywatnej szkoły. Według wszelkich znaków na niebie i ziemi Winbornowie byli dobrymi, porządnymi ludźmi, którzy bardzo kochali syna i robili, co mogli, aby wychować go na uczciwego człowieka. Nie mogli wiedzieć, że dziecko zostało porwane, odebrane Milli. Powiedziano im, że matka nie była w stanie utrzymać synka, a potrzebowała tak wielkich pieniędzy, by zatroszczyć się o swoje pozostałe pociechy, z których jedną czekała kosztowna operacja oka. Było to wszystko aż nazbyt ckliwe i wzruszające, ale rodzice nie mieli powodu, by wątpić w prawdziwość historii. Prawnik, który z ich strony załatwiał wszystkie formalności adopcyjne, nie miał o niczym pojęcia, więc nie istniała obawa, że Winbornowie poznają prawdę. Zresztą liczyło się dla nich tylko to, że wreszcie mają syna. an43 385 http://www.einfekcjeintymne.edu.pl zrobiła kilka zdjęć. Zaparkowała wystarczająco daleko od prywatnej szkoły, aby upewnić się, że nikt jej nie zauważy. Nie chciała niepokoić nikogo, szczególnie Justina. Ale musiała go zobaczyć, musiała patrzeć, jeszcze choćby przez chwilę, nakarmić swoje zgłodniałe serce gorącymi uczuciami i obrazami. Tego ranka zaparkowała na ulicy nieopodal domu Winbornów i patrzyła, co Justin ma na sobie, wychodząc z domu, jak zbiega z ganku i wsiada do szkolnego autobusu. Rhonda Winborn stała w drzwiach aż do chwili, gdy chłopiec znalazł się bezpiecznie w autobusie i pomachał jej na pożegnanie. Miał na sobie spodnie koloru khaki i niebieską koszulę będącą zarazem szkolnym mundurkiem. Na to narzucił czerwoną wiatrówkę. Kurtka, która miała an43

237 zostało odpowiednio oczyszczone, a małe ciałka usunięte jeszcze przed przybyciem ratowników i ekip śledczych; być może pozostawiono tylko martwego pilota. Możliwe też, że katastrofa nie została w ogóle zauważona przez odpowiednie władze. Nowy Meksyk był rozległym, w dużej części bezludnym stanem. Były tam tysiące Sprawdź - Jasne, gra muzyka. Czy nie gra? - Jeszcze nie wiemy Ktoś mógł buszować po moim biurze. - Wczorajszej nocy? - Żebym to ja wiedziała. Może i z miesiąc temu. an43 374 - Taśmy automatycznie kasują się i nagrywają od nowa po siedmiu dniach. Jeśli to się zdarzyło wcześniej, to nic nie zobaczysz. Wyjął kasetę z systemu nagrywającego i włożył do odtwarzacza podłączonego do małego telewizorka. Wcisnął „start", a potem przycisk przewijania na podglądzie do tyłu. Wszyscy zebrali się wokół ekranu. Milla i Rip byli oczywiście ostatnimi gośćmi w biurze.