od reszty pokoju plastikowym płotkiem. Wewnątrz znajdowały się

Pokazała mu wycinki prasowe. Zesztywniał. -Nie bardzo mi się podoba, że grzebiesz w moich rzeczach. -I tak mogłabym to łatwo znaleźć w internecie. Musiał jej przyznać rację, ale mimo to czuł gniew. -To, co zrobiłeś, to dowód waleczności i bezinteresowności. -Albo głupoty. Oboje mogliśmy zginąć - warknął. -Wręcz przeciwnie. Twoja zimna krew uratowała życie wam oraz nienarodzonemu dziecku. -Urodził się kilka godzin po wypadku, stres przyśpieszył poród o kilka tygodni. - Widziałeś potem panią Argyle i jej dziecko? Pokręcił głową. - Podobno przyszła do szpitala, ale Andrea jej do mnie nie dopuściła. Później ta kobieta do mnie napisała. Dała dziecku moje imię. Nagle uświadomił sobie, że chłopiec musi być zaledwie kilka miesięcy starszy od Kelly. -Andrea nie pozwoliła jej ci podziękować? - zdziwiła się Laura. -Nie byłem w odpowiednim nastroju. http://www.rally-cars.com.pl – Pamiętaj, że to ty chcesz wyświadczyć mu przysługę – dodała Julianna, czując, że ze zdenerwowania żołądek skręca jej się w jeden wielki węzeł. – Jestem świetną asystentką. Jeśli ty w to uwierzysz, to on również. – Sandy już chciała odłożyć słuchawkę, ale Julianna ją powstrzymała. – I natychmiast zadzwoń do mnie, jak tylko się czegoś dowiesz. Nie będę odchodzić od telefonu. Sandy zatelefonowała dopiero o wpół do piątej po południu. – Zgodził się z tobą spotkać – powiedziała z przejęciem. – Jutro, punktualnie o ósmej. ROZDZIAŁ TRZYDZIESTY PIERWSZY – Miło mi pana poznać, panie Ryan – rzekła Julianna, wyciągając

- Dla nas? - Przez ten krótki czas, kiedy byłaś z nami, chłopcy bardzo dużo się od ciebie nauczyli. Ale ja też. Przedtem uważałem, że dla chłopców rzeczy są tak samo ważne jak ja. Zaharowywałem się, żeby mieli wszystko, tymczasem oni potrzebowali przede wszystkim mnie. Sprawdź Ellen odprowadziła Juliannę do drzwi, a na pożegnanie mocno ją uściskała. – Jeszcze raz gratuluję – szepnęła. – To świetny wybór. Wszyscy będą mieli to, czego pragną. – Nagle spojrzała uważnie w jej oczy. – Julianno, czy możesz mi powiedzieć, dlaczego wybrałaś właśnie ich? – Słucham? – Czy coś ci w nich szczególnie odpowiada? Jestem pewna, że chcieliby to wiedzieć. Julianna uśmiechnęła się do siebie. – Jeśli spytają, to powiedz, że się w nich zakochałam. Od pierwszego wejrzenia. ROZDZIAŁ CZTERNASTY Julianna nie traciła czasu. Następnego dnia oznajmiła radośnie Busterowi,