– Naprawdę nie wiedziałam. – Ukryła twarz w dłoniach. –

w głębi ducha dziewczynę. Było to bardzo niebezpieczne, działało bowiem destrukcyjnie na psychikę Tess i prowadziło do głębokiego uzależnienia. Szpitale psychiatryczne, oddziały intensywnej terapii i cmentarze pełne są kobiet, które w taki sposób zatraciły swoją osobowość i stawały się bezwolnymi przedmiotami w rękach specyficznego pokroju facetów. Dlatego Kate starała się przekonać Tess, że sama w sobie jest świetną i wartościową osobą, która nie potrzebuje mężczyzny, by dobrze funkcjonować. – Och, Tess. – Kate z wyraźną dezaprobatą potrząsnęła głową. Dziewczyna zmarszczyła brwi. – Nie rozumiem, dlaczego wciąż się mnie czepiacie. – Moja droga, zastanów się, ile razy ostatnio byłaś zakochana. – Blake zajmował się właśnie spienianiem mleczka do cappuccino i stał odwrócony tyłem. – Zakochujesz się i odkochujesz kilka razy w tygodniu. Jak samica królika. – Dobre rady wujcia monogamisty! – Tak, tyle że ja nie nazywam tego miłością. – Spokojnie, dzieci – mitygowała ichKate, która wykorzystała nagłą przerwę w dopływie gości, żeby wyłożyć resztkę ciastek na tace. – Przestańcie się kłócić. http://www.stomatologia-krakow.net.pl Chciała się uspokoić, a spacer przez to małe miasteczko miał jej w tym pomóc. Szybko ogarnęły ją wspomnienia. Myślała o matce, która pchała ją do brania udziału w reklamach telewizyjnych, gdy była jeszcze dzieckiem. Nienawidziła tego. Gdy trochę podrosła, sama wybierała, w czym chce uczestniczyć. Oczywiście, było w tym trochę hipokryzji, ale Laurze zależało na studiach, a na to, oprócz stypendiów, potrzebowała pieniędzy z nagród. Patrzyła na witryny sklepów, na lśniące szyby, na urocze werandy, ławki z bielonego drewna ustawione to tu, to tam, na turystów i wyspiarzy kręcących się po mieście i robiących zakupy. Dwóch starszych mężczyzn siedziało w pobliżu pomostu, opowiadało sobie historyjki i rzeźbiło w drewnie. Sądząc po

– Naprawdę? – Mhm. – Otworzył puszkę i podniósł ją do ust. – Czego chciał stary Joe? Joe. Dziewczyna na huśtawce. Zdjęcie. Łóżko. Wieszak. Uczucie, że ktoś ją obserwuje. Nagle to wszystko powróciło do niej z nową siłą. Zaczęła więc chaotycznie opowiadać o tym mężowi. Sprawdź Nowa sytuacja spodobała się Emmie, która na moment zamilkła. Kate z westchnieniem ulgi sięgnęła po kawę i zapiekaną kiełbaskę. – Dzwoniłem do mojego detektywa – mruknął Luke, odrywając plastikową przykrywkę swojej kawy. – Z budki. Znalazł adresy i wykaz podróży Wendella White’a i Davida Snowa. Adresy są bezużyteczne. Nikt tam nie mieszka, a telefony nagrywają się na sekretarce. Jednak wykaz podróży może się okazać bezcenny. – Uśmiechnął się i wypił trochę kawy. – Obaj panowie odwiedzali w ciągu ostatnich dwóch lat Kolumbię, Meksyk, Izrael, a także Anglię. Podrzuciłem mu jeszcze Nicka Wintersa do sprawdzenia. Zobaczymy, co z tego wyniknie. Kate odłożyła swoją kiełbaskę, bo nagle straciła apetyt. – Tylko po co to wszystko? – Przecież musimy udowodnić, że Powers to czarna owca, prawda?